Każdy z nas miewa złe dni. Każdy z nas spotyka na swojej drodze różne problemy, które utrudniają nam życie i komplikują wiele spraw.
Ja sama miewam gorsze dni, czasem nie jestem w sosie lub po prostu mam tyle zmartwień i problemów które w pewnym momencie się skumulują, że czasem wszystko mnie przytłacza, dołuje. Zamykam się wtedy w swoim pokoju, zdarza się że płaczę w poduszkę lub rozmyślam. Każdemu z nas czasem wydaje się że takie rozwiązanie jest najwygodniejsze, najepsze. No niestety. Ja z perspektywy czasu już wiem, że nie. Chociaż najłatwiej jest nam właśnie tak postępować- nie. Taka postawa prowadzi do zamknięcia się w sobie, co niekorzystnie wpływa na nasze późniejsze życie. W poważniejszych sytuacjach może dojść nawet do depresji.
A więc jak? Jak sobie poradzić z problemami, z problemami które miewa każdy z nas? Które czasem sprawiają, że wydaje się nam że już wszystko się zawaliło?
1. Nie iść do swojego pokoju i nie rozmyślać nad tymi wydarzeniami. Chociaż często tak jest nam najwygodniej i wmawaimy sobie, że przecież my chcemy się tylko dowiedzieć w czym tak naprawdę zawiniliśmy. To jest błąd! Nie róbmy tak. Jeżeli zaczniemy rozmyślać znajdziemy też prawdopodobnie inne błędy na które wcześniej przymknęliśmy oko i zasmucimy się jeszcze bardziej. Najlepiej zajmijmy się czymś innym, aby przestać mysleć o ostatnich wydarzeniach. Wiem że czasem jest nam ciężko przestac myśleć - nie myśleć zwłaszcza kiedy jakiś przedmiot lub osoba stałe nam o tym przypomina. Ale postarajmy się, gdyż tak będzie nam potem lepiej.
Pamiętajcie:
,,Nie myśl za dużo stworzysz problem, którego przed chwilą nawet nie było!" :)
2. Mimo że masz wrażenie, że coś ci nie wyszło, nie udało Ci się, saraj się myśleć pozytywnie i w każdej sytuacji szukać dobrych stron- tak zwanych plusów wydarzenia. A nawet wtedy kiedy Ci się wydaje, że ich nie znajdziesz- mylisz się. Są dwie strony medalu- czyli zawsze znajdzie się ,,jakiś plus". Czasem może się nawet później okazać, że tych dobrych rzeczy w tym wydarzeniu jest więcej niż tych złych i całkiem nie potrzebnie się tym zamartwialiśmy.
Pamiętajcie:
,,Pozytywne myśli mają moc, która sprawia, że problemy znikają!" :)
3. Nie nakręcaj się niepotrzebnie na inne rzeczy, nie dopuszczaj do siebie myśli że jesteś najdgorsza. Nie wmawiaj sobie tego czego nie było, nie przesadzaj. Ponieważ:
,,Złe nastawienie jest jak przebita opona: jeśli jej nie zmienisz nie ruszysz z miejsca." :)
4. Nie myśl że nie masz wyjścia, z każdej sytuacji jest jakieś wyjście, mimo że może ono być dla nas czasem niekorzystne i boleśne, to i tak zawsze ono jest. Zawsze prowadzi do jakiejś zmainy. Lepiej się na nie zdecydować niż cały czas tkwić w tym samym miejscu. Nie wmawiaj sobie że nie dasz rady, że już nie możesz nic zmienić, że już wszystko stracone.
Pamiętaj:
,, Jeśli myślisz, że nic nie możesz zmienić- zmień myślenie!'' :)
Tak więc co tu dużo mówić podsunęłam Wam kilka rad i cytatów, które je odzwierciedlają. Każdy człowiek spotyka się z problemami i to jest normale. Nienormalne jest tylko zadręczanie się nimi i rozmyślanie nad nimi. Pamiętajcie o tym.
A jakie są Wasze sposoby, kiedy macie złe dni?
Buziaki
Natiii